Miejska Biblioteka Publiczna w Koninie zaprasza do obejrzenia wyjątkowej wystawy zatytułowanej „Dzikość serca. Niewiersze i kolaże”, którą można oglądać w Galerii „Nad Książkami” przy ul. Dworcowej 13.
Ekspozycja stanowi połączenie poezji wizualnej i sztuki kolażu. Twórczynie wystawy – Anna Andrusyszyn, Dorota Kilichowska i Monika Spławska-Murmyło – prezentują unikalne podejście do słowa i obrazu. Wspólnie stworzyły projekt, który wymyka się schematom i zaprasza do refleksji nad tym, co rodzi się pomiędzy formą a treścią.
POEZJA ZE ŚMIECI, OBRAZY Z WYOBRAŹNI
Niewiersze autorstwa Anny Andrusyszyn to literackie kompozycje złożone z wycinków starych czasopism wnętrzarskich. Każde z zestawień stanowi osobny mikroświat – pełen zaskoczeń, odniesień i ukrytych znaczeń.
Dopełnieniem są kolaże ilustracyjne dwóch artystek:
- Doroty Kilichowskiej (@tne_gazety) – autorki baśniowych prac wykonanych w technice 3D,
- Moniki Spławskiej-Murmyło (@czarny_aksamit) – tworzącej emocjonalne fotokolaże z odniesieniami do relacji międzyludzkich i świata wewnętrznego.
Choć każda z artystek posługuje się odmiennym stylem, wszystkie łączy zamiłowanie do papieru, twórczy recykling i… szylkretowe koty, które nieoficjalnie zainspirowały tytuł wystawy.
KONTEKST, TREŚĆ I WOLNOŚĆ ODBIORU
Jak podkreśla Monika Spławska-Murmyło, „Dzikość serca” to zaproszenie do wolnej interpretacji. – Najpierw przeczytaj wiersz. Potem spójrz na obraz. Zastanów się – czy to do ciebie przemawia? A może widzisz coś zupełnie innego? – mówi artystka.
Na zakończenie warto zatrzymać się przy tytułowym niewierszu:
dzikość serca
Miała być skromna, gospodarna.
Miła dla oka, przyjemna do życia,
Pobudzająca zmysły i intelekt, a zarazem kojąca.
Lecz los bywa przewrotny.
Czerwony kapturek
z czarnym charakterem
nie chadza utartymi ścieżkami
Wystawę można oglądać do połowy sierpnia. Warto znaleźć chwilę, by się zatrzymać – i spojrzeć sercem.


