Sparingowa wygrana i przegrana naszych trzecioligowców

Zespoły, które w ubiegłym sezonie III ligi uplasowały się blisko siebie, na 10. i 9. pozycji z 42-punktowym dorobkiem spotkały się w sobotę na stadionie przy Podwalu w Koninie w ostatnim meczu sparingowym przed rozgrywkami ligowymi. Mowa o konińskim Górniku i GKS Dopiewo. 

Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gości. A bramka padła już w 7. minucie po tym jak Mateusz Insiak nie poradził sobie z Jackiem Kopaniarzem – zawodnikiem występującym w poprzednich sezonach w Sokole Kleczew. Kopaniarz przedarł się w konińskie pole karne i został sfaulowany w „szesnastce” przez Insiaka. Sędzia bez chwili zawahania wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od konińskiej bramki. Rzut karny bez problemów na gola zamienił Michał Chmielecki.

Piłkarze Górnika mieli kilka szans na wyrównanie. Przed okazjami stawali: Albert Jędrowski, Mateusz Insiak i Mateusz Augustyniak. Do końca meczu kibice zgromadzeni na stadionie przy Podwalu nie obejrzeli już jednak ani jednego gola. Co po spotkaniu konińskim zawodnikom powiedział trener Damian Łukasik?


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.