Kleczewski Sokół zagrał z ostatnią w tabeli III ligi (grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej) drużyną Victorii Koronowo. Zajmująca pozycję wicelidera drużyna z Kleczewa była zdecydowanym faworytem tej potyczki.
Gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia już w 12. min, gdy piłka odbiła się od słupka koronowskiej bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Roberta Jędrasa.
Gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia już w 12. min, gdy piłka odbiła się od słupka koronowskiej bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Roberta Jędrasa.
W 38. min. dokładne podanie Łukasza Urbana wykorzystał Sebastian Śmiałek, który ustalił wynik pierwszej części meczu na 1:0 dla podopiecznych trenera Andrzeja Ostańskiego. Pięć minut później mogło być 2:0, jednak kolejnego dobrego podania Urbana nie wykorzystał Marcin Jankowiak.
W drugiej połowie „biało-zieloni” cały czas kontrolowali grę. Gości stać było tylko na kilka niegroźnych strzałów, z którymi bez większego problemu radził sobie Daniel Szczepankiewicz. W 60. min. piłka po strzale Jakuba Dębowskiego odbiła się od poprzeczki bramki Victorii. Dwadzieścia trzy minuty później Dębowski uderzył ponownie – tym razem celnie, podwyższając wynik spotkania na 2:0.
W drugiej połowie „biało-zieloni” cały czas kontrolowali grę. Gości stać było tylko na kilka niegroźnych strzałów, z którymi bez większego problemu radził sobie Daniel Szczepankiewicz. W 60. min. piłka po strzale Jakuba Dębowskiego odbiła się od poprzeczki bramki Victorii. Dwadzieścia trzy minuty później Dębowski uderzył ponownie – tym razem celnie, podwyższając wynik spotkania na 2:0.