Policjanci z Rypina zatrzymali dwie urzędniczki z wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Koninie. Podejrzane są o korupcję.
Podejrzana jest szefowa oraz urzędniczka z konińskiego magistratu. Kobiety przyjmowały od kontrahenta korzyści materialne, dzięki czemu uzyskiwał on zlecenia z urzędu miasta oraz informacje dotyczące przetargu. Wszystkim grozi im do 10-ciu lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny, poręczenie majątkowe, a także wobec jednej z nich dodatkowo zakaz opuszczania kraju.
Rypińscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw gospodarczych i korupcyjnych przystąpili do realizacji sprawy, nad która pracowali. Kryminalni mieli podejrzenia, że 38-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego będący właścicielem firmy od 2015 roku wręczał korzyści majątkowe dwóm urzędniczkom powiatu konińskiemu w zamian za wykonywanie zleceń dla tego urzędu. Kobiety również przekazywały informacje dotyczące przetargu w urzędzie, dzięki czemu przetarg rozstrzygnięty był się na korzyść firmy 38-latka.
Urzędniczki przyjęły od mężczyzny prezenty w zamian za pomoc w wygraniu przetargu wartego 100 tys. zł. Funkcjonariusze potwierdzili to po przeszukaniu w pomieszczenia zajmowanych przez wytypowane kobiety. Znaleziono tam między innymi ekspres do kawy, laptop, rower, garnki, telefon oraz obciążającą je dokumentację.
Kobiety zostały zatrzymane i przewiezione do Komendy Powiatowej Policji w Rypinie, były nimi 47 i 39-latka. Jednocześnie w Rypinie policjanci udali się do 38-latka i również go zatrzymali. Wszyscy trafili do policyjnej celi.
Na podstawie zebranych dowodów następnego dnia we wtorek (13.06) zatrzymani usłyszeli łącznie 12 zarzutów korupcyjnych. Kobiety usłyszały zarzuty przekroczenia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Natomiast mężczyzna usłyszał zarzuty wręczania korzyści majątkowych. Jak ustalili policjanci 38-latek kilkukrotnie przekazał kobietom przedmioty o łącznej wartości ponad 14 tyś. zł. Natomiast przetarg, który został rozstrzygnięty na jego korzyść opiewał na blisko 100 tyś. zł.
pokażcie ich twarze