Zamiast przełomowego momentu w negocjacjach – pat. Związkowcy na dzisiejszym spotkaniu z dyrekcją, a także przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego i Rady Społecznej Szpitala nie wywalczyli podwyżek pensji o żądane 600 zł. Nie zgodzili się też na propozycję dyrekcji: wzrost zarobków o 80 zł i zwiększenie premii o 50 zł. Rozmowy nie przyniosły żadnego efektu, jutro więc, zgodnie z zapowiedzią, w szpitalu rozpocznie się strajk ciągły połączony z głodówką.
- Reklama -

