Najprawdopodobniej to norowirusy były przyczyną masowej epidemii na kolonii w Półwiosku – informuje rzecznik konińskiego Sanepidu – Aleksandra Stacherska. Wirusy te rozprzestrzeniają się bardzo szybko, powodując reakcję organizmu taką, jak w przypadku tzw. grypy żołądkowej. Nie wiadomo, jak doszło do zakażenia, czy któryś z uczestników obozu wirusa złapał wcześniej i to zapoczątkowało epidemię, czy choroba rozwinęła się na miejscu. Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koninie pobrali wczoraj próbki żywności, sanitarne oraz materiału biologicznego od pacjentów. Wyniki tego ostatniego badania wskazują, że uczestnicy obozu nie zatruli się fasolką ani żurkiem. Wyniki badań pozostałych próbek będą jednak w poniedziałek. Tymczasem na oddział zakaźny do konińskiego szpitala przyjęte zostały od wczoraj kolejne osoby. W tej chwili pacjentów jest 46, wszyscy z takimi samymi objawami.
