Obrazy przedstawiają osoby niepełnosprawne z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Swarzędzu. Zrodziły się z obcowania z nimi, z przyjaźni i antypatii. Autorka obrazów początkowo portretowała swoich bohaterów przy okazji, podczas różnych zajęć w warsztacie, potem zaczęli też przychodzić do jej pracowni i pozować.
Joanna Marcinkowska nie mogła przybyć na wernisaż, bo została mamą. W jej imieniu gości powitał jednak dr Adam Nowaczyk z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, który odczytał list malarki.
Mówił też o tym, czym charakteryzuje się twórczość Joanny Marcinkowskiej: