Wyszyna na jeden wieczór przemieniła się w renesansowy dwór, gdzie historia, literatura i sztuka spotkały się w harmonii, tworząc niezapomniane widowisko. Choć delikatny deszcz musnął uczestników, nie ostudził entuzjazmu publiczności, która licznie przybyła, by uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu.
Już od pierwszych chwil widzowie zanurzyli się w klimat XVI wieku. Rozbrzmiała muzyka renesansowych lutni i fletów, a płomienie ognia tańczyły w rytm słów Jana Kochanowskiego. Dźwięk kościelnego dzwonu podkreślił podniosłość chwili, przywracając Wyszynie dawny, szesnastowieczny splendor.
Kulminacją wydarzenia było przybycie orszaku królewskiego. W świetle pochodni i blasku świec na dziedziniec u stóp drewnianego kościoła wjechał sam król Stefan Batory, witany przez szlachtę i zgromadzonych mieszkańców. Towarzyszył mu Jan Kochanowski, który swoimi fraszkami, trenami i pieśniami ożywił literacki klimat epoki.
W wydarzeniu wzięli udział mieszkańcy Tuliszkowa – rodzina Zarębów, z Konina – Zemełkowie, starościna z Koła kolska, a także ród Kościeleckich. W strojach z epoki czytali wybrane utwory, wywołując w publiczności emocje od śmiechu po zadumę.
Widowisko było nie tylko lekcją literatury, ale również podróżą przez historię. Uczta królewska, przygotowana z rozmachem, dodała splendoru i radości, przenosząc widzów w realia renesansu. Fenomenalne odtworzenie atmosfery epoki sprawiło, że Narodowe Czytanie w Wyszynie stało się prawdziwym świętem literatury i historii.
To wydarzenie pokazało, że Narodowe Czytanie to nie tylko recytacja wielkich dzieł, lecz także magiczne doświadczenie, które zostaje w sercach uczestników na długo.

