„Dziad i baba”, „Czas to pieniądz”, „Muzykant”, ”Pomarańczarka” czy „Wyszło szydło z worka” – to tylko niektóre z rzeźb Grzegorza Buciaka eksponowanych na wystawie w Galerii Pięknego Przedmiotu Giotto rodziny Dimitrowów. Wernisaż prac autora odbył się we wtorkowy wieczór (16 maja) i był nieoficjalną inauguracją tegorocznej „Nocy muzeów”.
Grzegorz Buciak na co dzień pracuje w Konińskim Domu Kultury. Tu też przed laty zaprzyjaźnił się z innym pracownikiem placówki, autentycznym góralem, który trafił do naszego miasta. A że przy tym był artystą dobrze radzącym sobie w drewnie, tak i Grzegorz szybko odkrył, że rzeźbienie to jego powołanie. Rzeźbi więc od dawna figury i figurki, wkładając w nie całe serce i najlepsze umiejętności. A te ma naprawdę wielkie, bo jego prace znane są nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami.
Ma na swoim koncie wiele wyróżnień i nagród, o których – z wrodzonej skromności – wspomina rzadko. Wystawa w Giotto to znakomita okazja, by z bliska zobaczyć jak piękną pracę wykonuje człowiek, nadal lubiany przez swoja klasę, która licznie stawiła się na wernisaż.