Całkowite zamknięcie fragmentu linii kolejowej łączącej Warszawę z Poznaniem nastąpi w połowie przyszłego roku. Utrudnienia związane z całkowitym zamknięciem dla ruchu fragmentu magistrali E-20 potrwają przez 2 lata.
Najpierw, prawdopodobnie w czerwcu 2017 r., na mniej więcej rok ma zostać zamknięty odcinek Podstolice – Konin, a następnie odcinek Konin – Barłogi. Utrudnienia związane z całkowitym zamknięciem fragmentu E20 mają potrwać do czerwca 2019 r. Pociągi pasażerskie dalekobieżne mają kursować objazdem z wykorzystaniem linii kolejowej nr 131 i 353, czyli w Barłogach zjeżdżałyby na „magistralę węglową” w kierunku północnym, po czym, w węźle inowrocławskim (łącznicą z pominięciem stacji pasażerskiej) zjeżdżałyby na trasę w kierunku Poznania przez Gniezno. Możliwe jest również kierowanie pociągów pasażerskich przez objazdem przez Toruń i Inowrocław (linie 18, 353). Pociągi towarowe mają natomiast kursować przede wszystkim trasą przez Łódź i Zduńską Wolę.
W przypadku pociągu kursującego z prędkością do 160 km/godz., czas przejazdu z Warszawy Centralnej do Poznania Gł. z wykorzystaniem „magistrali węglowej” i przez Gniezno, z założeniem postoju tylko w na stacjach Warszawa Zachodnia i Kutno, wyniesie ok. 3 godz. i 10-20 minut.
Tak czy inaczej oznacza to, że przez dwa lata przez Konin nie będą kursować pociągi.
( Rynek Kolejowy)
Pozostaje tramwaj wodny…
Chyba ktoś oszalał !!!
Może być kuń.
Dlaczego tej sprawie nie poinformował mieszkańców prezydent?Przecież to jedna z najważniejszych dla mieszkańców Konina sprawa.Zamknięcie na 2 lata autostrady miałoby mniejsze konsekwencje!