Utonęli dwaj mężczyźni w wieku 59 i 26 lat.
Do pierwszej tragedii doszło w sobotni poranek w Osieku Małym. Jak informuje policja – 59-letni mężczyzna szedł brzegiem stawu i w pewnym momencie wpadł do zbiornika. Ciało zauważył w sobotę około godziny 6:00 przechodzący tamtędy mieszkaniec Osieka Małego.
Dzień później, także rankiem, w miejscowości Sobótka gmina Dąbie utonął 26-latek z Łodzi. Mężczyzna przyjechał ze znajomymi nad wodę. Policjanci ustalili, że w nocy z soboty na niedzielę pił alkohol. Na drugi dzień po godzinie 8.00 zdecydował się popływać w niestrzeżonym zbiorniku wodnym. Mężczyzna utonął mimo próby ratowania go przez przyjaciół.
Jak informuje policja – prawdopodobnie alkohol był przyczyną obu tragedii.
Do pierwszej tragedii doszło w sobotni poranek w Osieku Małym. Jak informuje policja – 59-letni mężczyzna szedł brzegiem stawu i w pewnym momencie wpadł do zbiornika. Ciało zauważył w sobotę około godziny 6:00 przechodzący tamtędy mieszkaniec Osieka Małego.
Dzień później, także rankiem, w miejscowości Sobótka gmina Dąbie utonął 26-latek z Łodzi. Mężczyzna przyjechał ze znajomymi nad wodę. Policjanci ustalili, że w nocy z soboty na niedzielę pił alkohol. Na drugi dzień po godzinie 8.00 zdecydował się popływać w niestrzeżonym zbiorniku wodnym. Mężczyzna utonął mimo próby ratowania go przez przyjaciół.
Jak informuje policja – prawdopodobnie alkohol był przyczyną obu tragedii.
- Reklama -

