Wczoraj drużyna konińskich szczypiornistów zmierzyła się we własnym obiekcie z zespołem ASZ-u UMK Monaco Toruń. Początek meczu należał do koninian. Bardzo dobra postawa Adama Kujawińskiego oraz konsekwentna gra reszty zespołu sprawiła, że w szesnastej minucie Start prowadził 11:5. W kolejnych minutach goście wykorzystali trzy rzuty karne, natomiast konińska ofensywa zdecydowanie zwolniła tempo. W 30 minucie Start prowadził już tylko trzema bramkami.W drugiej połowie konińscy szczypiorniści zagrali zdecydowanie słabiej. W grę wdarła się nerwowość, co skutkowało aż ośmioma dwuminutowymi wykluczeniami. Torunianie zdołali wyrównać w 43 minucie. Bramka dająca zwycięstwo przyjezdnym padła w 59 minucie spotkania. Pomimo posiadania piłki w ostatnich trzydziestu sekundach spotkania, podopieczni Łukasza Cieślaka nie zdołali wyrównać. Ostatecznie Start przegrał z AZS-em UMK Toruń 24:25. 
- Reklama -