Konińscy aptekarze od wtorku podpisują z NFZ-tem tzw. umowy refundacyjne. Są one dla nich podstawą do sprzedawania leków refundowanych a potem – ubiegania się o zwrot pieniędzy. Właściciele aptek muszą na własny koszt kupić leki, które pacjenci nabywają ze zniżką, potem różnicę tę wyrównuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Z terenu byłego województwa konińskiego umowy podpisze około 150 aptek.
W długiej kolejce gotowych do podpisania umów przeważały słowa krytyki wobec ustawy nakazującej aptekarzom dbałość o prawidłową realizację recept. Znaleźliśmy też osoby akceptujące nowe rozwiązanie, choć krytycznie oceniające szczegóły nowego prawa. Znamienne jest przy tym, że aptekarze godzą się na rozmowę pod warunkiem nie ujawniania personaliów.- Reklama -

