Po kolejnym niezdanym na placu manewrowym egzaminie postanowił wyładować swą frustrację na oczach egzaminatora. Mieszkaniec gminy Kazimierz Biskupi wysiadł z auta i zaczął je kopać. Uszkodził karoserię i lusterka. Na miejsce przybyła policja. Nerwowy – niedoszły kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Spowodowane przez niego straty szacuje się na pięć tysięcy złotych.
Egzamin z odporności na stres
Do nietypowej sytuacji doszło wczoraj na placu manewrowym konińskiego
WORD-u. 32-letni kandydat na prawo jazdy udowodnił aż nadto, że na drogi
publiczne wyjeżdżać nie powinien.
Po kolejnym niezdanym na placu manewrowym egzaminie postanowił wyładować swą frustrację na oczach egzaminatora. Mieszkaniec gminy Kazimierz Biskupi wysiadł z auta i zaczął je kopać. Uszkodził karoserię i lusterka. Na miejsce przybyła policja. Nerwowy – niedoszły kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Spowodowane przez niego straty szacuje się na pięć tysięcy złotych.
Po kolejnym niezdanym na placu manewrowym egzaminie postanowił wyładować swą frustrację na oczach egzaminatora. Mieszkaniec gminy Kazimierz Biskupi wysiadł z auta i zaczął je kopać. Uszkodził karoserię i lusterka. Na miejsce przybyła policja. Nerwowy – niedoszły kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Spowodowane przez niego straty szacuje się na pięć tysięcy złotych.