Główną bronią rywalek są szybkie kontrataki z wykorzystaniem gry na tzw. „zająca”, w którego rolę wciela się Karina Różyńska. Szybka zawodniczka z Olsztyna jest obsługiwana przez koleżanki długimi podaniami, całość wykańcza celnym rzutem.
W ten sposób w spotkaniu pierwszej kolejki (w ramach której KKS podejmował Baton Basket 25 Bydgoszcz) Różyńska zdobyła – uwaga… aż 43 punkty. Miejmy nadzieję, że wilczy charakter naszej defensywy poskromi zająca.
Wczoraj zawodniczki MKS ćwiczyły m.in. szybki powrót pod własny kosz oraz obronę „pięć na pięć”.
Nasze koszykarki w stolicy Warmii i Mazur będą się mogły czuć jak u siebie, bo w Olsztynie…
Nasze koszykarki w stolicy Warmii i Mazur będą się mogły czuć jak u siebie, bo w Olsztynie…