Krokodyl w Warcie

Wędkarz wyłowił z Warty… krokodyla.
O tym, że łowienie ryb niesie za sobą wiele niespodzianek przekonał się wędkarz z miejscowości Dolany w gminie Lądek. Zamiast ryby na 378 kilometrze  Warty wyciągnął przeszło półtorametrowego krokodyla. Gad był martwy. Dryfował wraz z nurtem rzeki.

Nie wiadomo, skąd znalazł się w rzece. Sprawę wyjaśniają słupeccy policjanci, którzy wysłali krokodyla do poznańskiego zoo na badania. – Specjaliści sprawdzają czy krokodyl był zachipowany. Jeśli tak – uda się szybko odnaleźć jego właściciela. – W przeciwnym razie jest prawdopodobne, że zwierzę mogło zostać wrzucone do rzeki przez przemytników – tłumaczy Robert Górny ze słupeckiej policji.

0 thoughts on “Krokodyl w Warcie

  1. Fajna zdobycz, ja w życiu nawet płotki nie złowiłem a tu prosze… krokodyl.

  2. Trudno to przebić.W długi weekend wybieram się w okolice Wilczyna na polowanie .Na lwa się zaczaję.A co .

  3. Kiedyś to w Warcie nawet krokodyle bywały, nie to co teraz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email