Trzy punkty Górnika w Gnieźnie

Wczoraj KS Avans Górnik Konin pokonał na wyjeździe zajmujące ostatnie miejsce w ligowej tabeli – Mieszko Gniezno. Wynik spotkania został ustalony już w pierwszej połowie. Pomimo tego, że Górnik był faworytem meczu, to wygrana nie przyszła naszej drużynie łatwo.Pierwszą groźną akcję podbramkową przeprowadzili gospodarze. Po kiepskim wybiciu Tomasza Ptaka zawodnicy Mieszka szybko znaleźli się w naszym polu karnym. Stuprocentowej szansy nie wykorzystał Błażej Matysiak. Górnik odpowiedział dwie minuty później, kiedy po rzucie rożnym piłka omal nie wpadła do gnieźnieńskiej siatki. W ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją jeden z defensorów gospodarzy.

W 23 minucie mogliśmy cieszyć się z prowadzenia naszego zespołu. Po mocnym strzale z dystansu Kamila Szkolmowskiego piłka odbiła się od poprzeczki gnieźnieńskiej bramki i wpadła wprost na głowę Pawła Błaszczaka. Nasz napastnik nie pomylił się i pewnie pokonał gnieźnieńskiego bramkarza. Gospodarze odpowiedzieli po sześciu minutach. Błąd w ustawieniu konińskiej obrony został wykorzystany prze Marcina Nowaka, który bez namysłu strzelił wprost w okienko konińskiej bramki. W tej sytuacji Tomasz Ptak nie miał najmniejszych szans.

Wynik spotkania został ustalony w 36 minucie. Po raz kolejny miejscowy golkiper obronił strzał jednego z naszych napastników  – Arkadiusza Bajerskiego, i po raz kolejny okazał się bezradny wobec dobitki Pawła Błaszczaka. Druga odsłona spotkania była mniej ciekawa.

Od 65 minuty Górnik grał w osłabieniu, bowiem drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Mateusz Majewski. Mimo tego, piłkarze Górnika dowieźli zwycięski rezultat do końca spotkania i trzy punkty pojechały do Konina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.