O sześć wieków cofnął się wczoraj czas w Sławsku. Ulicami tej miejscowości przechadzali się mieszkańcy w strojach średniowiecznych. Pojawił się też rycerz na koniu ze swoją świtą. To Marcin ze Sławska rodu Zaremba znany m.in. z tego, że wystawił prywatną chorągiew w bitwie pod Grunwaldem – jednej z największych bitew średniowiecza (15 lipca 1410 roku).
Cały spektakl, w który zaangażowali się mieszkańcy i uczniowie gminnych szkół miał przypomnieć o tej słynnej postaci. – Drugiego tak wybitnego mieszkańca ziemia konińska do tej pory nie wydała – powiedział Jacek Wojciechowski, autor dwóch publikacji o Marcinie ze Sławska, architekt, właściciel pałacu stojącego na miejscu dawnej rodowej siedziby tego rycerza.
Motywem przewodnim pierwszego festiwalu było pożegnanie Marcina ruszającego pod Grunwald. Rycerz wyjechał konno sprzed swojej dawnej siedziby i – przy wtórze werbli – poprowadził swoją świtę do kościoła. Po Mszy wszyscy przeszli na plac przed domem kultury, gdzie były m.in. występy zespołów grających muzykę tamtego okresu, a także strzelanie z łuku, rzut toporem i pokaz mody średniowiecznej.
– Życie rycerza nie było łatwe. Ciężka zbroja, hełm – komentował Marek Juszczak, właściciel gospodarstwa agroturystycznego w Trójce, który wcielił się w rolę rycerza Marcina.
Festiwal w Sławsku zorganizowano po raz pierwszy. Przygotował go Urząd Gminy w Rzgowie, a patronat nad nim miało Radio Konin.
Wg Jacka Wojciechowskiego: „Marcin ze Sławska przez całe swe życie wspierał swą obecnością, mądrą radą i skutecznym działaniem wiele ważnych inicjatyw i przedsięwzięć króla Władysława Jagiełły, a po jego śmierci również królewskich synów. Poznając jego dokonania jako wybitnego dyplomaty i wysokiego urzędnika państwowego, opiekadlnika, senatora uczestniczącego w pracach rady królewskiej i posłującego w imieniu króla rycerza, możemy z pełnym przekonaniem o nim powiedzieć, że spełniając te wysokie urzędy i funkcje stał się jednym z grona wybitnych współtwórców, jak na owe czasy nowoczesnego i potężnego europejskiego państwa, Królestwa Polskiego. Ale nie tylko jego wkład w historię naszego kraju dostrzegamy, bowiem możemy też uświadomić sobie jak wiele wniósł w rozwój gospodarczy i kulturowy rodzinnej wsi Sławsk i innych, bliższych i dalszych, wchodzących w skład jego dominium oraz miasta Rychwał, które sobie upodobał, a także miasta Ujścia z okolicznymi wsiami, którego był tenutariuszem i miasta Piły, której dokonał lokacji”.