Utwór „Lato 76” opowiada prawdziwą historię. „Gdybyś nie zahamował nie byłoby mnie” – śpiewa Artur Rojek, który jako kilkuletni chłopiec niemal zginął pod kołami samochodu. Dziś jest dojrzałym mężczyzną, który zwolnił na chwilę, by przyjrzeć się temu, co bierzemy mylnie za nieuchronną rzeczywistość, a co jest tylko jednym z jej wariantów.
Po odejściu z Myslovitz Artur miał więcej czasu dla siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki temu nagrał bardzo osobisty album „Składam się z ciągłych powtórzeń”. Jak brzmi na żywo? Będzie można sprawdzić to jutro w Oskardzie. Początek konińskiego koncertu Rojka zaplanowano na godz. 19.00.
Po odejściu z Myslovitz Artur miał więcej czasu dla siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki temu nagrał bardzo osobisty album „Składam się z ciągłych powtórzeń”. Jak brzmi na żywo? Będzie można sprawdzić to jutro w Oskardzie. Początek konińskiego koncertu Rojka zaplanowano na godz. 19.00.