Gundrick King na deskach

Tylko jednej rundy potrzebował wychowanek konińskiego Zagłębia, a obecnie zawodowy pięściarz – Patryk Szymański na pokonanie starszego o piętnaście lat, Gundricka Kinga (18-13, 11 KO). Koninianin wygrał przed czasem podczas gali boksu Holiday Boxing Bash w UIC Pavilion w Chicago.
Od początku walki inicjatywa należała do Szymańskiego, który zaatakował otwarcie już w pierwszych sekundach starcia. Broniący się King próbował uderzać na korpus. Niewiele mu jednak z tego wychodziło. Po raz pierwszy rywal koninianina upadł na deski już po kilkudziesięciu sekundach.

Sędzia zdecydował, że walka będzie kontynuowana. Całość potrwała jeszcze niespełna minutę. Serię lewych i prawych sierpowych Szymański zwieńczył mocnym ciosem na korpus, po którym King wycofał się z rywalizacji. 

To dwunaste zawodowe zwycięstwo pochodzącego z Konina pięściarza. Z wygranej przed czasem Patryk cieszył się po raz siódmy. Dodajmy, że potyczka z Kingiem była pierwszą od chwili podjęcia przez Szymańskiego współpracy z trenerem – Chico Rivasem.

Nieoficjalnie mówi się, że w przyszłym roku Szymański wystąpi na jednej z gal w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.