Z Widzewem także porażka

Kolejne istotne dla układu tabeli spotkanie i kolejna porażka konińskiego Basketu. Podopieczne Tomasza Grabianowskiego uległy dziś w hali „Rondo” Widzewowi Łódź 63:79 (15:26, 15:12, 15:19, 18:22).
Pierwsza kwarta należała do przyjezdnych. Łodzianki zdecydowanie lepiej radziły sobie w pojedynkach jeden na jeden i łatwo wypracowywały klarowne pozycje rzutowe. W odmienny sposób funkcjonowała ofensywa Basketu, która wobec 26 punktów Widzewa zanotowała zaledwie 15 oczek. 

W drugiej dziesięciominutówce koninianki wzięły się do odrabiania strat. Znów z dobrej strony pokazała się Aaryn Ellenberg, która do przerwy zdobyła dwanaście punktów. Przed zmianą stron Basket odrobił trzy oczka.

W trzeciej kwarcie bardzo szybko z parkietu – tłumacząc się przeziębieniem – zeszła Aaryn Ellenberg. Z tego samego powodu na boisku nie zobaczyliśmy już także Shannon Bobbitt. Tomasz Grabianowski zmuszony był do szybkiej zmiany taktyki gry. Jako rozgrywająca, wraz z Julią Drop, zagrała Żaneta Durak. Mimo wielu starań i poświęcenia polskich zawodniczek strata do rywalek zwiększyła się po trzeciej ćwiartce o kolejne cztery punkty. 

Na początku czwartej kwarty zawodniczki Widzewa rzuciły aż trzynaście punktów z rzędu, a ich przewaga wzrosła do ponad dwudziestu oczek. Do końcowej syreny koninianki zniwelowały stratę do szesnastu punktów.

Za tydzień zawodniczki Tomasza Grabianowskiego wyjadą do Krakowa gdzie zagrają z mistrzem Polski – Wisłą Can-Pack Kraków.


Po meczu powiedzieli:

Adam Ziemiński (trener Widzewa Łódź): Mecz rozegrany pod dużym napięciem, ponieważ oba zespoły znajdują się w dole tabeli i każde zwycięstwo jest dla nich niezwykle ważne. W tym roku poziom ligi wyrównał się. Jest wiele silnych zespołów. Ciężko o wygraną. Cieszymy się z tego zwycięstwa, to nasza druga wygrana, potrzebna jak tlen. Wytrzymaliśmy presję, graliśmy skuteczniej. Kilka punktów przewagi pozwoliło nam się wyluzować w ataku, podczas gdy Konin był spięty.

Tomasz Grabianowski (trener Basketu Konin): Dwie Amerykanki – Aaryn Ellenberg i Shannon Bobbitt nie rozegrały całego meczu tłumacząc się lekkim przeziębieniem. Taki powód nie powinien skutkować absencją w tak ważnym meczu – tym bardziej, że jak doskonale widzieliśmy Ellenberg rzuciła w pierwszej połowie 12 punktów. Dziękuję serdecznie Polkom, które przy tak zaskakującym obrocie sprawy walczyły jak mogły przeciw Widzewowi. Zabrakło jednak trochę koncentracji w drugiej połowie. Mam ogromny żal jeśli chodzi o amerykańskich graczy. Czas na poczynienie wzmocnień. Na mojej skrzynce mailowej mam już kilka propozycji. Nie ukrywam, że szukamy nowych zawodniczek.

Lidia Niedzielska (zawodniczka Widzewa Łódź): Zrealizowaliśmy przedmeczowe założenia, udało nam się wypracować w pierwszej połowie kilkupunktową przewagę. To nas zmotywowało i grało nam się lepiej. We wcześniejszych meczach musieliśmy gonić wynik i wyglądało to znacznie gorzej.

Marta Urbaniak (zawodniczka Basketu Konin): Gratuluję dziewczynom z Widzewa. Wynik pierwszej kwarty (15:26) dał im psychologiczny komfort. Trudno nam gonić i wyjść z psychologicznego dołka. To skutkowało dziś tym, że nie miałyśmy szans by uzyskać jakąkolwiek przewagę.


Basket Konin – Widzew Łódź 63:79 (15:26 15:12 15:19 18:22)
Basket Konin: Anna Dąbek (13), Aaryn Ellenberg (12), Marta Urbaniak (10), Aleksandra Kaja (8), Klaudia Sosnowska (8), Iwona Płóciennik (7), Żaneta Durak (3), Julia Drop (2), Shannon Bobbitt, Jessica Lawson.

0 thoughts on “Z Widzewem także porażka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email