Przypomnijmy, w miniony piątek na teren firmy wtargnęło kilkadziesiąt osób, które zaczęły pakować sprzęt RTV i AGD do ciężarówek. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu pojawił się dwuosobowy patrol policji. Kilkadziesiąt minut później przyjechał także naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego konińskiej komendy, który wylegitymował dwóch prawników podających się za przedstawicieli syndyka masy upadłościowej. Po dwóch godzinach od przyjęcia zgłoszenia na miejscu zjawił się również komendant konińskiej policji – Sławomir Jądrzak. Dopiero wtedy ustalono, że właściciel towaru – firma Elektrodom faktycznie jest w stanie upadłości, a zgromadzonego w magazynach sprzętu nie można nigdzie wywozić.
– Wylegitymowaliśmy kilkadziesiąt osób, sprawdziliśmy też wszystkie samochody które wyjeżdżały z terenu firmy i zapewniam, że w żadnym z nich nie wywieziono żadnego towaru – mówi rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak (na zdjęciu).
– Wylegitymowaliśmy kilkadziesiąt osób, sprawdziliśmy też wszystkie samochody które wyjeżdżały z terenu firmy i zapewniam, że w żadnym z nich nie wywieziono żadnego towaru – mówi rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak (na zdjęciu).