Prokuratura postawiła mu zarzut, a Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę. 24- latek kierował Audi-A4. Z przodu siedział jego 19-letni brat, z tyłu 32-letni wujek. W Koninie nie zatrzymał się do rutynowej policyjnej kontroli. Podczas ucieczki trasą 92 usiłował staranować ścigający go radiowóz. W Węglewie wpadł w poślizg, stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Samochód dachował. Zginął 32-letni wujek kierowcy, a jego brat został ranny. 24 -latek był pijany, miał promil alkoholu. Grozi mu do 12 lat więzienia.