Wychowanek konińskiego Zagłębia pokonał w Radomiu (podczas gali Windoor Radom Boxing Night) Włocha Francesco Di Fiore.
Patryk dyktował warunki pojedynku już od samego początku starcia. Przewagę zyskał dzięki celnym hakom na korpus oraz prawym podbródkowym. Po jednym z ciosów Szymańskiego na twarzy Włocha pojawiła się krew (pęknięty lewy łuk brwiowy).
W drugiej rundzie Patryk zadał rywalowi dwa szybkie prawe, po których Di Fiore zatoczył się. To zmotywowało koninianina do wyprowadzenia serii ciosów, którą przerwał sędzia – poddając boksera z Italii.
Była to pierwsza walka Patryka Szymańskiego po przejściu na nową kategorię wagową – junior średnią.