Konińskie zawodniczki przez większą część spotkania przebywały na połowie zespołu gości, jednak miały problem z przedarciem się przez dobrze funkcjonującą defensywę Mitechu. W 19 min. piłka po strzale Anny Gawrońskiej odbiła się od poprzeczki żywieckiej bramki.
W 30. min. błędu bramkarki Mitechu nie wykorzystała Ewa Pajor. Młoda koninianka lobując Aleksandrę Komosę przeniosła piłkę nad bramką rywalek.
Kilka minut po przerwie dobrze z rzutu wolnego strzelała Patrycja Balcerzak. Jej intencje wyczuła jednak Komosa.
Losy spotkania mogły zostać rozstrzygnięte w samej końcówce, gdy wyśmienitą okazję zmarnowała Anna Gawrońska. Napastniczka Medyka w stuprocentowej sytuacji strzeliła wprost w bramkarkę Mitechu.