Bolesną lekcję futbolu odebrała w ostatni weekend Warta Rumin, która w meczu wyjazdowym zmierzyła się z liderem rozgrywek – drużyną Nałęcz Babiak. Spotkanie zakończyło się wysoką porażką gości 0:7.
Gospodarze od pierwszych minut narzucili swój rytm gry i bezlitośnie wykorzystywali błędy rywali. Zespół z Rumina zagrał osłabiony brakiem kilku kluczowych zawodników, jednak – jak przyznają sami piłkarze – nie może to stanowić usprawiedliwienia dla tak słabej postawy.
Warta Rumin popełniała zbyt wiele prostych błędów, brakowało płynności w ataku i odpowiedniej organizacji w obronie. Trener oraz zawodnicy podkreślają, że porażka musi być impulsem do pracy na treningach i poprawy gry w kolejnych ligowych spotkaniach.
Drużyna z Rumina dziękuje gospodarzom za sportową rywalizację i kibicom za wsparcie, mimo niekorzystnego wyniku.
Warta wystąpiła w składzie: Łukasz Kotoński – Bartek Michalak (65’ Mateusz Giezek-Arsić), Sebastian Szczeciński (kpt), Szymon Dolata, Filip Goździk, Janek Karmowski, Dawid Wiśniewski, Rafał Antczak, Mikołaj Nowak (60’ Jan Markiewicz), Michał Marczak (70’ Wiktor Operacz), Rafał Bukiewicz.

