Na półfinale zakończyła się przygoda SKP Słupca z wojewódzkim Pucharem Polski. Podopieczni Waldemara Przysiudy przegrali wczoraj na własnym stadionie z Lubońskim Klubem Sportowym 1:3. W pierwszej połowie spotkania przeważali gospodarze, którzy nie wykorzystali kilku doskonałych sytuacji. W bramce drużyny gości dwoił się i troił Sebastian Maćkowski i tylko dzięki jego przytomnym interwencjom SKP nie prowadziło po pierwszych 45 min. przynajmniej trzema bramkami.
Słupczanie objęli prowadzenie już na początku spotkania. W szóstej minucie do lubońskiej siatki trafił Sebastian Kubacki. Piłkarze z podpoznańskiej miejscowości wyrównali tuż przed przerwą za sprawą Łukasza Kubiaka. W drugiej odsłonie pojedynku wciąż przeważali piłkarze SKP raz po raz marnując szanse na kolejne trafienia. Gdy wszystko wskazywało na to, że zawodnicy spędzą na murawie dodatkowe pół godziny w 87. min. słupeckiego golkipera pokonał Krzysztof Szerszeń, a w doliczonym czasie gry wynik meczu na 3:1 ustalił doświadczony Robert Siejka.