W pierwszych minutach mecz 12. kolejki Basket Ligi Kobiet pomiędzy bydgoskim Artego a MKS zapowiadał się dla konińskich kibiców obiecująco. Zawodniczki Tomasza Grabianowskiego szybko odrobiły stratę po akcji „2+1” Cathrine Kraayeveld i wyszły na trzypunktowe prowadzenie. Po pięciu minutach gry koninianki niemalże przestały trafiać do kosza. Na 12 punktów Artego nasze panie odpowiedziały zaledwie jednym rzutem za dwa Katarzyny Motyl.
W drugiej kwarcie było jeszcze gorzej. Serię dziesięciu punktów z rzędu bydgoszczanek przerwała po czterech minutach tej części rywalizacji Katarzyna Motyl. Dwa stracone punkty nie wytrąciły koszykarek Artego z doskonałego rytmu, który skutkował kolejnymi dziewiętnastoma oczkami. Koninianki przegrały drugą ćwiartkę wysoko – 4:29.
Po przerwie – tak jak w drugiej kwarcie – ton grze rywalek MKS nadawały Elżbieta Mowlik i Jessica Lawson, które zdobyły wspólnie 15 z 22 punktów Artego. W tym samym czasie do swego bilansu koninianki dopisały zaledwie siedem oczek – po dwóch celnych rzutach za dwa Jazmine Perkins i jednej (jedynej w meczu dla MKS) „trójce” Eli Paździerskiej.
W drugiej połowie czwartej kwarty trener Artego pozwolił zagrać zawodniczkom rezerwowym. Mimo tego zrezygnowane koninianki i tym razem musiały uznać wyższość rywalek, które zdobyły sześć punktów więcej (15:9).
Bydgoszczanki były lepsze praktycznie w każdym elemencie gry o czym dobitnie świadczą statystyki. Znaczący wpływ na wysokie zwycięstwo koszykarek Artego miała bez wątpienia duża ilość celnych rzutów za trzy punkty. Na 34 próby bydgoszczanki 12 razy trafiły celnie zza linii 6 m i 25 cm.
Kolejny mecz MKS rozegra w Koninie. Ósmego grudnia koninianki podejmą w hali „Rondo” Rivierę Gdynia.
W drugiej kwarcie było jeszcze gorzej. Serię dziesięciu punktów z rzędu bydgoszczanek przerwała po czterech minutach tej części rywalizacji Katarzyna Motyl. Dwa stracone punkty nie wytrąciły koszykarek Artego z doskonałego rytmu, który skutkował kolejnymi dziewiętnastoma oczkami. Koninianki przegrały drugą ćwiartkę wysoko – 4:29.
Po przerwie – tak jak w drugiej kwarcie – ton grze rywalek MKS nadawały Elżbieta Mowlik i Jessica Lawson, które zdobyły wspólnie 15 z 22 punktów Artego. W tym samym czasie do swego bilansu koninianki dopisały zaledwie siedem oczek – po dwóch celnych rzutach za dwa Jazmine Perkins i jednej (jedynej w meczu dla MKS) „trójce” Eli Paździerskiej.
W drugiej połowie czwartej kwarty trener Artego pozwolił zagrać zawodniczkom rezerwowym. Mimo tego zrezygnowane koninianki i tym razem musiały uznać wyższość rywalek, które zdobyły sześć punktów więcej (15:9).
Bydgoszczanki były lepsze praktycznie w każdym elemencie gry o czym dobitnie świadczą statystyki. Znaczący wpływ na wysokie zwycięstwo koszykarek Artego miała bez wątpienia duża ilość celnych rzutów za trzy punkty. Na 34 próby bydgoszczanki 12 razy trafiły celnie zza linii 6 m i 25 cm.
Kolejny mecz MKS rozegra w Koninie. Ósmego grudnia koninianki podejmą w hali „Rondo” Rivierę Gdynia.