Pięć kradzieży i jedno włamanie – i to zaledwie w ciągu jednego tygodnia. Mowa o działalności mieszkańca Kłodawy, który decyzją sądu trafił wczoraj do aresztu.
W miniony piątek w Kłodawie zgłoszono włamanie do jednego z domów jednorodzinnych. Miejscowi policjanci od razu wytypowali znanego z przestępczej działalności podejrzanego. Jak się później okazało ich przypuszczenia były słuszne.
Mundurowi przeszukali mieszkanie mężczyzny. Znaleźli tam skradzione przedmioty, m.in. laptop, telefony i aparat fotograficzny.
Złodziej przebywał na warunkowym zwolnieniu. Więzienną celę po czteroletniej odsiadce za włamania i kradzieże opuścił na początku października. W trakcie pobytu na wolności oprócz wspomnianego włamania zdążył także ukraść portfela z niezamkniętego samochodu. Jego łupem padła też gotówka, którą wypłacił z bankomatu przy pomocy skradzionych kart.
Mundurowi przeszukali mieszkanie mężczyzny. Znaleźli tam skradzione przedmioty, m.in. laptop, telefony i aparat fotograficzny.
Złodziej przebywał na warunkowym zwolnieniu. Więzienną celę po czteroletniej odsiadce za włamania i kradzieże opuścił na początku października. W trakcie pobytu na wolności oprócz wspomnianego włamania zdążył także ukraść portfela z niezamkniętego samochodu. Jego łupem padła też gotówka, którą wypłacił z bankomatu przy pomocy skradzionych kart.
- Reklama -

