Jest to możliwe – powiedział dziś w Koninie minister Eugeniusz Grzeszczak, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Grzeszczak pilotuje sprawę po tym, jak pracownicy PKS-u poskarżyli się na sposób prywatyzacji premierowi Donaldowi Tuskowi. Miało to miejsce w Brzeźnie. Wyjaśnijmy, ministerstwo chce sprzedać 85% akcji zakładu (o wartości nominalnej po 10 złotych każda). Termin zgłaszania udziału w negocjacjach upływa 6 grudnia.Zdaniem związkowców – proponowana kwota była zbyt mała. Uważają oni, że teren, na którym znajdują się nieruchomości PKS-u jest więcej wart niż sugerowana wycena. Poseł Grzeszczak, który rozmawiał ze związkowcami mówi, że jest szansa na przekazanie firmy w ręce pracowników.
- Reklama -

