Odnoszę nieodparte wrażenie, ze wobec ogólnopolskiej wrzawy medialnej Urząd Miasta postanowił znaleźć winnego i tym winnym ma zostać Pani Dyrektor Gimnazjum, w którym uczniowie pobili ucznia.
Nieodparte wrażenie, o którym wspomniałem, narasta jeśli słyszę, że po wnikliwej kontroli przeprowadzonej przez Urząd stwierdzono „ poważne niedociągnięcia” wymagające usunięcia. Chcecie Państwo wiedzieć jakie, czy wystarczy sama radość ze zwolnienia Pani Dyrektor? Jeśli chcecie, to posłuchajcie: „ zmiana lokalizacji dystrybutora z napojami, zabezpieczenie szafy na środki czystości, która znajduje się w toalecie dziewcząt (nie jest dobrze przymocowana) i wywieszenie planu dyżurów przy jadalni.”
Myślę, że za jednym zamachem Urząd Miasta powinien zwolnić wszystkich dyrektorów, gdyż podobnej rangi „ uchybień” znaleźć można w każdej szkole kilka. Wystarczy się postarać….
Uczniowie w petycji w obronie Pani Dyrektor do wiceprezydenta Sławomira Lorka ( nauczyciela) słusznie zauważają:” Drogi Panie wiceprezydencie, zamiast pozbawiać nas Pani dyrektor, która nie jest winna prosimy o wsparcie naszej szkoły monitoringiem, działającym od poniedziałku do piątku gabinetem lekarskim i opieką psychologa.”
Myślę, że planowana decyzja zwolnienia Pani Dyrektor jest decyzją urzędniczą typu: „ musimy kogoś ukarać, bo mogą przyczepić się do nas.” Czyli Cygan zawinił a kowala powiesili.
Zresztą nie jest ważne jakie ja „ odnoszę wrażenie”. Ważne jest co Państwo myślicie na ten temat.
A.Z.
Chyba szuka Cygana.Kowala już znależli.
Tak się rozglądam i zastanawiam, czy szafka nade mną jest dobrze przymocowana, bo jeśli spadnie, to wywalą szefa PGKiMu… To nie wrażenie, trzeba kogoś ukarać, żeby uszczęśliwić media i rozkrzyczane fora w sieci. Kobieta była dyrektorem 4 kadencje. Nikt nie zauważył jej rzekomej nieudolności?…
Przeraża mnie stołkoza decydentów. Nie liczy się człowiek (ta pani dowiedziała się o możliwości utraty stanowiska z mediów), tylko zadowolenie ogólne, które równa się: święty spokój. Niestety na odwagę trudniej jest się zdobyć.Kto by tam chodził pod prąd.
Dawno, dawno temu w pewnej szkole, zszedłabyła mama ucznia i zszedłbył kierownik warsztatów szkolnych – oczywiście do krainy wiecznych łowów. Nikomu wtedy nawet do głowy by nie przyszło aby karać dyrektora tej szkoły(największej w okolicy). Dyrektor potęgą był i basta