Przedwojenna kuchnia konińska – Karp po żydowsku

Przyśpieszamy , Drogie Panie ! Kolejne danie na wigilijny stół.

Dzisiejsza potrawa wymaga od kucharza nieco więcej wprawy i zręczności. Na końcu zdradzę jednak sposób, jak zrobić faszerowanegokarpia lub szczupaka w sposób dużo prostszy. Nie będzie on niestety taki piękny… No ale o tym za chwilę. Teraz ten przepis „trudniejszy”

Ogolonego z łuski karpia lub  szczupaka ( szczupaka się nie skrobie, ale „goli” z łuski ostrym nożem) wymyć bardzo dokładnie zmieniając wodę kilkukrotnie. Wyjąć dolną szczękę i wyciągnąć tędy wnętrzności. Przeciąć następnie grzbiet ryby przy samej głowie, tak by się głowa nie łączyła  kręgosłupem z całością.

Ściągnąć skórę wraz z głową od niej zaczynając , aż do ogona, który przy skórze zostawić. Mięso ryby drobno posiekać nożem wraz z dwiema średnimi cebulami. Dolać nieco wody , dwie łyżki tartej bułki, dwa żółtka i posolić do smaku. Na koniec dodać garść siekanej natki pietruszki.

Wymieszać dobrze i masą tą nadziać skórę ryby. Otwór przy głowie zaszyć, wyrównać rybę gładko i włożyć do brytfanny. Pół godziny gotować w wywarze z jarzyn. Po ostudzeniu ustroic gotowanymi warzywami i podać z sosem tatarskim.

Sposób dla bardziej – za przeproszeniem – leniwych. Masę rybną zrobioną według powyższego przepisu, zawinąć w czystą gazę, uformować coś na kształt ryby. Po ugotowaniu gazę zdjąć i podać na stół , jako „ rybę faszerowaną”. Nie będzie taka efektowna, no ale ….

Smacznego

Ciocia Melania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.