Prokuratura, inspekcja pracy, nadzór techniczny wyjaśniają przyczyny wypadku, do którego doszło wczoraj na kopalnianej odkrywce Jóźwin. W jego wyniku zginął 54-letni pracownik firmy zewnętrznej, który pracował przy remoncie koparki.Mężczyzna wraz z kolegą wjechał koszem na wysokość kilku metrów nad ziemią. To tam doszło do tragedii. Kosz przysunął się do osi koparki i doszło do przygniecenia 54-latka. Żeby udzielić mu pomocy, trzeba było rozcinać to urządzenie. – Ciężko ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie dziś w nocy zmarł. Jego współpracownik nie odniósł żadnych obrażeń fizycznych – informuje rzecznik policji w Koninie, Renata Purcel-Kalus. 
 

