Na terenie poznańskiego Grunwaldu złodziej podał się za pracownika administracji i ukradł z mieszkania przeszło 30 tysięcy złotych. Pod pretekstem awarii wody, wspólnie z lokatorką, wszedł do łazienki i pilnował, żeby kobieta nie wychodziła z pomieszczenia. W tym czasie z mieszkania skradziono znaczną sumę pieniędzy. Policjanci po raz kolejny apelują: nie wpuszczajmy nikogo do mieszkania!
Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu. Do jednego z mieszkań na terenie poznańskiego Grunwaldu zapukał mężczyzna, który poinformował, że jest pracownikiem administracji i przyszedł w związku z awarią wody, która jest obecnie naprawiana. Ubrany był w strój roboczy i odblaskową kamizelkę. Mężczyzna wszedł z lokatorką do łazienki, gdzie nakazał jej spuszczanie wody z prysznica. W tym czasie nie wychodził z pomieszczenia i cały czas instruował kobietę co ma robić. Trwało to około 15 minut. Po tym czasie sprawca wyszedł.
Starsza kobieta po chwili zorientowała się, ze coś jest nie w porządku i zaczęła sprawdzać czy z mieszkania nic nie zginęło. Wtedy okazało się, że z jednego z pokojów skradziono gotówkę w kwocie przeszło 30 tysięcy złotych.
Pamiętajmy!
Oszuści i złodzieje wykorzystują ludzką niewiedzę i łatwowierność. Nieustannie modyfikują metody swojego działania. Informują o awarii wody, instalacji gazowej, grzewczej czy elektrycznej. Nierzadko wskazują na konieczność wymiany pieca gazowego, drzwi wejściowych czy okien. Na swoje ofiary wybierają najczęściej starsze, samotnie mieszkające osoby.
Kiedy do naszych drzwi zapuka osoba podająca się za pracownika administracji powinniśmy zweryfikować czy faktycznie w naszym budynku doszło do awarii i czy związku z prowadzone są jakieś działania. Wszyscy lokatorzy powinni znać numery telefonów, pod którymi można kontaktować się w takich sprawach. Można je znaleźć na stronach internetowych spółdzielni mieszkaniowych oraz na tablicach ogłoszeń przy klatkach schodowych.
Pomimo presji czasu, jaką zawsze próbują wywrzeć oszuści, nigdy nie działajmy w pośpiechu!
W razie jakichkolwiek wątpliowości powinniśmy się natychmiast skontaktować się z Policją.
Iwona Leszczyńska
Źródło: wielkopolska.policja.gov.pl
