Felieton na weekend – Kronika średnio towarzyska

 

No i mieliśmy kolejne, konińskie obchody rocznicy wprowadzenia stany wojennego.

Z samego rana , przed obeliskiem upamiętniającym czyn i ludzi Solidarności odmeldowali się politycy KOD, Nowoczesnej z kropką na początku i PO. Tak , tak. Tych ugrupowań, które w pozostałe dni roku walczą o przywrócenie wysokich dodatków byłym pracownikom SB i Informacji Wojskowej, którzy głoszą, że stan wojenny był „kulturalny”.

Teraz też było kulturalnie, bo po złożeniu kwiatów politycy przemówili do siebie ( nikogo w zasadzie więcej nie było), ostrzegając się wzajemnie przed groźbą wprowadzenia stanu wojennego przez Prawo i Sprawiedliwość.

*

Po popołudniu obelisk odwiedziła delegacja złożona z Prezydenta Konina i jego zastępców w towarzystwie licznych reporterów. Na szczęście nie mówiono o zagrożeniu PiS -em. Prezydent Korytkowski powiedział : „-  Tak, to już 37 lat… Niektórych z nas nie było jeszcze wtedy na świecie… Dlatego te symboliczne kwiaty są hołdem dla wszystkich ludzi Solidarności, a szczególnie tych kilku tysięcy, w tym wielu z naszego miasta, którzy 13 grudnia 1981 roku zostali internowani. To także hołd dla ludzi, dzięki którym dziś możemy żyć normalnie .”

*

Wieczorem przy obelisku spotkali się byli działacze Solidarności, byli internowani i represjonowani.

Złożyli kwiaty i udali się do Kościoła Św. Wojciecha na tradycyjną, rocznicową Mszę w intencji Ojczyzny. Ten nieistotny epizod, w przeciwieństwie do poprzednich, nie został odnotowany przez żadne media…

*

W ramach obchodów ( ? ) jakieś stowarzyszenie zorganizowało też kolejne spotkanie z Robertem Biedroniem. I O.K. Władze Szczecina postanowiły ( i zrobiły, jak postanowiły) uczcić rocznicę wprowadzenia stany wojennego koncertem … Zespołu Pieśni i Tańca Armii Rosyjskiej im. Aleksandrowa. Jak nam donoszą zaprzyjaźnieni działacze Pierwszej Solidarności nie było wykonania popularnej w latach osiemdziesiątych piosenki: „ Wejdą, nie wejdą ?”.

*

Teraz jest dużo lepiej i bezpieczniej. Do Konina raczej „ nie wejdą” bo specjalnie nie ma którędy. Przeprawa wisi na włosku, Warszawska rozkopana, na „ Żelaznym” jakieś ograniczenia, Staszica zamknięta do czasu zawalenia się kamienicy Pani Esse.

*

Rada Miasta rozesłała tradycyjne zaproszenia na jeszcze bardziej tradycyjne : „ spotkanie samorządowe”. Jeszcze rok temu nazywało się to „ opłatek” no ale trzeba iść z postępem. Na zaproszeniu jest choinka, zamiast kolędy – cytat z piosenki Krajewskiego. Bardzo europejsko, tylko nie można zgadnąć z jakiej okazji to spotkanie.

*

Ale nie to, że Konin jest aż taki postępowy. Zorganizowano z dużą pompą Święto Chanuki. Jestem za, ale uprzedzić chciałem organizatorów, że jest to święto religijne. No ja wiem, że nie o tą religię chodzi, ale trzeba uważać… Żadnych świeczników, tałesów i różnych takich. Po prostu nazwijmy to „ spotkanie samorządowe”.

*

A poza tym oczywiście uważam, że sprawą wyburzenia synagogi zwanej nowocześnie „czytelnią talmudu” powinna zająć się prokuratura.

Do usłyszenia za tydzień

Adam Zagórski

0 thoughts on “Felieton na weekend – Kronika średnio towarzyska

  1. Zauważyliście, że prawdziwi bohaterowie stanu wojennego nie są uczestnikom tego spektaklu potrzebni.

  2. Konin będzie teraz bardzo neutralny – żadnych pokropień otwieranych dróg i budynków, żadnych wigilii, będzie bardziej tęczowo, ale prezydent nie będzie malowany! Tak obiecał.

  3. A może jakby byli internowani i represjonowani powiadomili media o tym wydarzeniu, to by się one pojawiły… Widocznie „hołdująca SB-ków” Platforma i Nowoczesna z kropką przed – mają lepszych ludzi od promocji…

  4. Konin ma teraz takiego swojego postępowego Czaskoskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.