Zawsze uważnie czytam Państwa komentarze, ale ten wzruszył mnie ogromnie, więc pozwolę sobie go zacytować. Tydzień temu nie ukazała się nasza Kronika średnio towarzyska” i czujny Czytelnik napisał:
-„ Jo górnik z kopalnio Bytom jo sie wos pytom, kaj je tyn Pon co felietony pisoł „.
Szanowny Panie, zapewnić chciałem, że jeszcze nie podzieliłem losu Cejrowskiego i jestem.
Napoleon Bonaparte zapytał kiedyś szefa swojej artylerii:
„ – Dlaczego działa nie strzelają ?
– Z trzech powodów – odpowiedział generał – Po pierwsze nie mamy prochu…
– Dziękuję. Wystarczy… – przerwał Bonaparte”
A więc, nie ukazała się Kronika z trzech powodów… Po pierwsze nic się nie działo…
*
Teraz jest lepiej. Nie będę pisał o wspólnym naciskaniu guzika przez dwoje radnych, bo to Panie na pierwszej sesji roboczej nie takie bywają naciski. Bardziej podoba mi się krążący po Koninie dowcip: „ Kto najbardziej cieszył się z przegranych wyborów? Zenon Chojnacki !
To by wiele wyjaśniało, ale to tylko dowcip
*
Pan Prezydent Korytkowski, którego lubię, bo każdego Prezydenta jakiś czas lubię i nie moja wina, że nie dają się lubić dłużej, a więc Pan Prezydent Korytkowski zamiast do przytulnego gabinetu przy Placu Wolności , trafił na pole minowe lubo pastwisko pełne krowich placków. Okazało się bowiem, że Pan Józef Bez Urazy Nowicki, zostawił miasto w stanie takim , jaki przewidywaliśmy w kronice, albo i gorszym , co już jest trudno sobie wyobrazić.
*
Po pierwsze – nie ma pieniędzy. Ok. , dwa razy ten sam dowcip nie przejdzie, najgorsze, że to jest prawda, a jeszcze gorsze, że nie można zwinąć tych ścieżek rowerowych i sprzedać je komuś za długi.
*
Największy „placek” ( ten od : „ Masz babo placek”) to przeprawa. Jest tak jak pisaliśmy. Istnieje przypuszczenie graniczące z pewnością, że skorodowane są wszystkie „kable naprężające”. Na razie wymieniany będzie kolejny co związane będzie z zamknięciem częściowym przeprawy. Jak nam wiadomo, to da niewiele. Wymiana zaś wszystkich „kabli” to koszt zbliżony do kosztu budowy mostu. A tego, nawet gdyby w kasie miejskiej były pieniądze, Konin nie jest w stanie udźwignąć. Jest zatem duża szansa, że przeprawa pozostanie nieczynnym pomnikiem rządów postkomunistów w Koninie. Muzeum takie małe…
*
Drugi „placek” to fakt, że Platforma i Pan Prezydent teoretycznie mają władzę, z tym, że wszystkie stanowiska w placówkach miejskich, zakładach i spółkach a także większość kierowniczych stanowisk w UM obsadzona jest przez leśnych dziadków z SLD. Bez wymiany tej „kierowniczej kadry” odpowiedzialnej za dokonania typu „przeprawa, tereny inwestycyjne itp., Pan Prezydent nic nie zrobi. A wymienić kadry nie może, gdyż …
Po pierwsze delikatną większość w Radzie ma Platforma razem z trzema radnymi SLD. Gdyby do „ dekomunizacji „ dojść miało, większość ta mogła by ulec rozchwianiu.
*
Oczywiście, w „ dekomunizacji” pomóc by mogli Radni PiS zastępując w ważnych głosowaniach ( z nadwyżką) radnych SLD. Pod warunkiem, że Klub Radnych PiS pod światłym kierownictwem Witolda Czarneckiego i Zofii Itman, choć na krótki czas nie wybierze drogi „opozycji totalnej” a wesprze działania prezydenta. W przeciwnym wypadku wszystko pozostanie jak jest. A jak jest już każdy widzi…
*
Pyta się Pani , od kiedy pomagać chcę władzy ? Jak bym Pani powiedział w jakiej sytuacji jest Konin to by się Pani już zaczęła pakować. Zresztą nic, także pomysł na pomoc Prezydentowi w ważnych kwestiach, nie jest wieczny.
*
Kolejny , już mniejszy ale jednak, placek to kadry kierownicze UM. Teoretycznie jest dobrze. Według moich skromnych obliczeń, na kierowniczych stanowiskach znajduje się w UM około 36 osób w wieku emerytalnym., Teoretycznie można je bezboleśnie i ku ogólnemu zadowoleniu, posłać na emeryturę.
Niech mi teraz ktoś powie, która partia w Koninie ma w swych szeregach 36 doświadczonych osób z wyższym wykształceniem gotowych objąć te stanowiska ?
*
Już zupełnie mały pikuś, czyli placuszek, to fakt, że swych ulubionych szefów i szefowe Pan Prezydent Józef Bez Urazy Nowicki poobsadzał na wieloletnie kontrakty i umowy. No ale to jakoś może….
Przy okazji, w poprzednim felietonie napisałem, że Pani Dyrektor KDK dostała od odchodzącego Prezydenta kontrakt na pięć lat, czyli całą przyszłą kadencję. Czytelnik wytknął mi pomyłkę. Pani Dyrektor otrzymała umowę na lat … siedem. Serdecznie gratulujemy…
*
Powie ktoś, że zbyt dużo piszę o personaliach, a jest tyle innych problemów. Pomaluśku, Kochani, pomaluśku… Najpierw „kadry i elektryfikacja”, jak mówił klasyk…
Do usłyszenia za tydzień
Adam Zagórski
Ale bzdury Pan redaktor wypisuje….i jeszcze pewnie za to pieniądze dostaje…. Jak podobny redaktorem z LMu…..
Jeśli chodzi o tzw. politykę kadrową to jest wzruszająca informacja o romantycznym powrocie senatora Piotra Florka do konińskiego WORD-u. Piotr Florek wraca do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Koninie. Znów został jego szefem. Za marne 200 tysia rocznie. A mówią że nie wraca się do tej samej rzeki.
ps. Cieszę się że Redaktor zdrów i przy humorze.
To nie są bzdury…Sprawy kadrowe są najważniejsze. Bez całkowitej wymiany kadry kierowniczej nie ma co marzyc o jakichkolwiek zmianach. Obecnie zajmujacy wszystkie istotne stanowiska to leśne dziadki niezdolne do funkcjonowania w obecnych czasach. O jakimkolwiek rozwoju nawet nie myślą gdyż mogą jedynie administrować…
Paradoks polega na tym, że teraz PIS w imię wojny plemiennej z PO chroni leśnych dziadków SLD przed zwolnieniem, A Konin przed tak wielkimi wyzwaniami!. Wcale to nie przeszkadza lokalnym politykom kontynuować ich małe wojenki.A powinno być – wszystkie ręce na pokład i razem chronić okręt przed zatonięciem!
@koninianin Data: 07.12.2018 16:35 ID:10878
Ty Koninianin, Ty to chyba z Łodzi przyjechałeś – jak PIS może kogokolwiek chronić skoro nie jest w stanie nawet obsadzić większościowo Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, nie mówiąc już o jakimkolwiek realnym sprawowaniu władzy w mieście.
Może blokować niektóre zmiany przez głosowanie ww Radzie Miasta razem z SLD..
W jakim stanie Prezydent Nowicki zostawił miasto Prezydent Korytkowski doskonale wiedział bo PO z SLD współrządziła i teraz bierze za te rządy odpowiedzialność. Most też budowała koalicja SLD-PO. Spółki też były targowane, miejsca pracy rodzinnie obsadzane. A szefem klubu PO w tym czasie był najpierw Florek, a po nim Korytkowski. Nie są dziećmi we mgle. Niech nie rżną głupa.
Fama – twój komentarz lepszy od tego całego felietoniku! Masz rację! Ciekawe tylko, dlaczego pan, za przeproszeniem, redaktor, udaje, że nie ma takiej wiedzy…?
Odpowiedzialność Platformy jest oczywista i autor felietonu też zapewne nie ma żadnych złudzeń.~Ciekawsze jest pytanie czy gdy miasto tonie w kryzysie należy włączyć się w ratowanie miasta z prezydentem- za ten stan współodpowiedzialnym -z PO, czy też radować się, że za jego rządów Konin ostatecznie się pogrąży.
Czy to zbieg okoliczności, że wykonawca i inwestor od ścieżek rowerowych urzędują pod jednym adresem a przez płot urzędował obecny Prezydent.