Jak wyjaśnia ks. Pakuła powodów, dla których takie wizytacje się odbywają, jest kilka. „Przełożony generalny przyjeżdża do określonego miejsca po pierwsze, aby poznać ludzi, jacy tam są. W przypadku Lichenia wydaje mi się, że Licheń znam z tego względu, że jestem z Prowincji Polskiej i bywałem tu wiele razy. Potem, żeby zobaczyć, jak funkcjonuje dom, jak prowadzone jest duszpasterstwo, jak wyglądają finanse, jaka jest dyscyplina poszczególnych zakonników i księży oraz poznać ewentualne potrzeby” – wyjaśnił ks. Andrzej Pakuła, Przełożony Generalny księży marianów.
Dla Przełożonego Generalnego mariańskiego zgromadzenia to nie lada wyzwanie, gdyż księża marianie posługę duszpasterską pełnią w 20-tu rozsianych po całym świecie krajach. Do tego liczba 500 kapłanów i braci zakonnych, z którymi osobiście musi porozmawiać sprawia, że jest to zadanie niezwykle odpowiedzialne i czasochłonne.
Zdaniem ks. Pakuły Sanktuarium Maryjne w Licheniu Starym jest niezwykle istotnym miejscem dla całego zgromadzenia: