Gospodarze wyrównali w 23. minucie – tym razem celnie uderzał Szapował. Piętnaście minut przed przerwą leszczynianie wyprowadzili szybki kontratak, po którym Szczepankiewicza pokonał Pavels Hohlovs. Wynik spotkania w 50. min. ustalił Łukasz Bugzel, który niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Jacka Kopaniarza – pakując piłkę do własnej siatki. Sokół kończył spotkanie w dziesiątkę. W 84. min. drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Mikołaj Pingot.
‘Samobój’ ratuje Sokołowi punkt
Jeden punkt przywieźli z Leszna piłkarze Sokoła Kleczew. Podopieczni trenera Andrzeja Ostańskiego zremisowali z Polonią 1912 2:2 (2:1). Wzmocniona drużyna Polonii 1912 Leszno z Litwinami,Ukraińcami i Brazylijczykami postawiła wiceliderowi rozgrywek wysoką poprzeczkę. Już w 5. minucie spotkania piłka po strzale Serhija Szapowała odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Daniela Szczepankiewicza. Kleczewianie odpowiedzieli dziesięć minut później. Po zamieszaniu w polu karnym Polonii piłkę do bramki skierował Marcin Jankowiak.