W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa wspólnota sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej zgromadziła się na modlitwie w kościele św. Doroty, by wspólnie przeżyć tajemnicę obecności Jezusa w Eucharystii. Liturgii przewodniczył kustosz sanktuarium, ks. Sławomir Homoncik MIC, którego homilia poruszyła wielu zgromadzonych.

Kapłan przypomniał, że Jezus pragnie bliskości z każdym człowiekiem – bliskości, którą dzieci pierwszokomunijne symbolizowały nie tylko strojem, ale i postawą serca. „To jest wielkie pragnienie Jezusa – żeby być tak blisko” – mówił ks. Homoncik, zachęcając wiernych do refleksji nad kondycją własnej wiary. Pytał o to, co stało się z osobistą relacją z Chrystusem i dlaczego wielu traktuje Eucharystię jako rzadki, niemal nadzwyczajny moment.
Po Mszy świętej ulicami Lichenia przeszła tradycyjna procesja eucharystyczna, niosąc świadectwo wiary poza mury kościoła. Monstrancja z Najświętszym Sakramentem była niesiona przez kapłanów wśród modlitw, śpiewów i poruszenia wiernych, którzy przybyli nie tylko z okolicy, ale i z odległych miejsc, by uczcić obecność Jezusa pośród ludzi.
Procesję prowadziły całe rodziny, seniorzy, młodzież i dzieci. Wielu niosło feretrony, chorągwie, świece – inni zwyczajnie podążali za Najświętszym Sakramentem, trzymając w dłoniach gałązki, którymi dzielili się z innymi. Przy czterech ołtarzach rozbrzmiewały fragmenty Ewangelii i wspólna modlitwa. Oprawę muzyczną zapewnił parafialny chór Virtus Dei, który śpiewem towarzyszył uczestnikom w wyrażaniu wdzięczności.
Kulminacją obchodów było błogosławieństwo w bazylice – bez okazałości, ale z wyraźnym poczuciem duchowej obecności Chrystusa. Całość stanowiła głębokie przeżycie wspólnotowe i duchowe, będące przypomnieniem, że Jezus nieustannie towarzyszy ludziom – w ciszy serca, w słowie i w Eucharystii.
Słowa, które wybrzmiały tego dnia – „Mam sen… że moja miłość objawiona w Eucharystii opanuje cały świat” – stały się modlitwą i pragnieniem. Przypomnieniem, że prawdziwa Miłość nie zatrzymuje się na progu świątyni – ona wychodzi na ulice, do domów, rodzin, ludzkich serc.
