W jakim miejscu jest dzisiaj Radio Konin, w jakim kierunku stacja będzie się rozwijać, z jakimi przeszkodami musiała się zmierzyć – o tym wszystkim, w rok po uruchomieniu stacji, opowiada Michał Sych, właściciel Radia Konin.
Czy dziś łatwo jest prowadzić lokalne radio?
To było jedno z najważniejszych pytań, które sobie zadawałem. Jestem przekonany, że w czasach, gdy wszyscy zalewani jesteśmy informacjami – najczęściej światowymi, radio lokalne, mówiące codziennie o naszych własnych, tak bardzo lokalnych sprawach: radościach i smutkach, sukcesach i niepowodzeniach, ludziach, których na co dzień znamy, wydarzeniach, na których możemy się wspólnie spotkać, koncertach, wystawach, itd. właśnie LOKALNE i niezależne radio jest nam wszystkim bardzo potrzebne. I gdy w tym momencie mówię „wszystkim”, to faktycznie mam na myśli wszystkich: młodzież, szkoły i ich uczniów, przedsiębiorców, władze samorządowe, kluby sportowe, stowarzyszenia, partie polityczne, kościoły, parafie, organizacje społeczne … Nasze radio jest naprawdę dla wszystkich. I dlatego wszystkich do współpracy zapraszam. Ten miniony rok przekonuje mnie jeszcze bardziej, że lokalne radio jest potrzebne a za jego prowadzenie dziękuję moim koleżankom i kolegom, którzy wspaniale pokazali swój profesjonalizm i oddanie wyższej sprawie – sprawie naszego lokalnego społeczeństwa i jego słuchaczy.
Zmierzamy niechybnie ku bilansom, bo minął rok od powrotu po pięcioletniej przerwie Radia Konin w eter i 19. rocznica powstania tej stacji w Koninie. Czy w czasie tej przerwy marka radia zatarła się w pamięci mieszkańców?
Wielu słuchaczy odnosi wrażenie, że Radio Konin tak naprawdę nigdy nie przestało nadawać i nadaje od 19 lat bez żadnej przerwy. Dla mnie to czytelny znak, że warto było. Marka Radio Konin ma najlepszą rozpoznawalność wśród mieszkańców Konina i okolic i siłę tej marki będziemy konsekwentnie wzmacniać.
W jaki sposób?
Każdy może na naszej antenie znaleźć coś dla siebie. Miłośnicy sportu mają bardzo dobry serwis sportowy, muzyczne audycje autorskie pozwalają zabierać słuchaczy do różnych i bardzo różnorodnych światów muzyki, młodzież ma swoją listę przebojów, regularnie prezentujemy historię Konina i regionu, w niedzielny poranek oferujemy chwile pozwalające na refleksje o charakterze religijnym i duchowym, na bieżąco informujemy o wydarzeniach w naszym mieście i regionie, również o utrudnieniach na ulicach Konina – w sumie lokalnie i dla wszystkich.
Chciałbym też wspomnieć, że Radio Konin jest bardzo nowoczesną rozgłośnią radiową. Stacja jest wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt, nie ustępujący ogólnopolskim bardzo popularnym stacjom takim, jak RMF FM, „ESKA”, itp. Nasza rozgłośnia jest otwarta na prezentowanie wszelkich działań i ruchów młodzieżowych i społecznych, organizacji samorządowych i politycznych. Prezentując różne punkty widzenia pozostajemy neutralni i obiektywni. Bardzo dobrym przykładem może być tutaj ostatnia kampania wyborcza do samorządów lokalnych. Po raz pierwszy w historii Konina zorganizowaliśmy otwartą debatę wszystkich kandydatów do władz miasta. I tak będzie zawsze. Nasze studio i nasze mikrofony są otwarte dla wszystkich, serdecznie zapraszam w imieniu dziennikarzy Radia.
Czy wokół radia „wyrosły” jakieś szczególnie ważne inicjatywy?
Zdecydowanie najbliższy mojemu sercu był koncert światowej klasy wokalisty, gitarzysty i kompozytora – Ray’a Willsona, który zagrał i zaśpiewał w Koninie w październiku ubiegłego roku z okazji uruchomienia Radia. Dziś okazuje się, że to był początek naszej bardzo sympatycznej znajomości z podobnie sympatycznym Szkotem i jego zespołem Stiltskin. 31 lipca Ray wraz ze Stiltskin oraz smyczkami z Berlin Symphonic Ensamble wydali trzy płytowy album – 2 plyty CD i 1 DVD z koncertu, który odbył się w Poznaniu w Auli Uniwersytetu im. Adama
Mickiewicza. Album ten będzie dystrybuowany na całym świecie. Kto uważnie wczyta się w książeczkę wydaną wraz z albumem dostrzeże, że Radio Konin miało swój skromny udział w tym projekcie. Poza tym, że to ogromnie miłe, dodatkowo jest to dowód, że można, że nie ma rzeczy niemożliwych i że marzenia się czasami spełniają.
Zdarzały się po drodze tzw. trudne sytuacje?
Tak, jak to w życiu. I pewnie nie raz zdarzać się jeszcze będą. Kiedy okazało się, że firma Konińskie Media wygrała konkurs koncesyjny na częstotliwość 95,8 FM z przeznaczeniem na rozgłośnię lokalną w Koninie było wielu sceptyków nie wierzących w powodzenie tego projektu. Byli i tacy, którzy wręcz bardzo przeszkadzali. Niestrudzeni robią to nadal. Cóż, i tak bywa, ale taki jest świat. Gdy już wystartowaliśmy wróżono nam rychły koniec. Nie zawsze działania konkurencji bywają do końca fair, a to zależy od klasy konkurencji. Z drugiej strony przecież nikt nigdy nikomu nie obiecywał, że będzie łatwo.
Radio ma charakter miejski, obejmuje Konin i okolice. Czy nie ma Pan zakusów, żeby zwiększyć jego moc?
To już się stało. Bardzo niedawno prezes KRRiT podpisał nowe warunki techniczne naszej koncesji, które pozwalają nam na wielokrotne zwiększenie mocy nadawania. Będzie nas dużo lepiej słychać i nasz zasięg będzie również o wiele większy. Pierwsze kroki w tym kierunku właśnie podejmujemy. Żartując sobie w redakcji mówimy, że to taki miły prezent z okazji tej dzisiejszej rocznicy.
Z czym wiąże się zwiększenie zasięgu?
Zaczynamy przygotowywać specjalne bloki programowe informacyjne dla tych miast. Chcemy wrócić do starej dobrej tradycji „Radia z Koła”,” Radia z Turku”, itd. Już w tej chwili i w tym miejscu, za pośrednictwem Przeglądu Konińskiego zapraszam wszystkich chętnych do współpracy z nami w tworzeniu nowych audycji w Koninie i okolicznych miastach i gminach. Zwiększenie zasięgu nadawania pozwoli nam być jeszcze bardziej „radiem dla wszystkich”.
Czy prócz tego szykują się jeszcze jakieś zmiany?
Na pewno, ale nie o wszystkim można dziś bardzo szczegółowo mówić. Zwiększony zasięg otwiera dla nas nowe możliwości, choć trudno nam konkurować z dojrzałymi i zamożnymi stacjami sieciowymi. Jednak w przeciwieństwie do nich niezaprzeczalną zaletą całkowicie niezależnej rozgłośni radiowej jaką jest Radio Konin jest jej „wolność” w sferze doboru tematów, sposobu przekazu czy doboru muzyki. Szczególnie chcę zwrócić się przedsiębiorców, właścicieli i zarządzających małymi, średnimi i dużymi firmami, by zaufali naszym możliwościom promocyjnym i reklamowym. W dużej mierze nasza przyszłość zależy też od Was. Ze swojej strony i w imieniu całego zespołu mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, by Was nie zawieść.
Czego można stacji życzyć?
Powodzenia, po prostu powodzenia. Mimo, że stacja nasza jest całkowicie prywatna, mamy wszyscy poczucie, że spełniamy pewnego rodzaju misję dla naszego wspólnego, lokalnego pożytku, dobra i często przyjemności.
Chcemy być lokalnym radiem dla wszystkich i takie radio będziemy konsekwentnie tworzyć. W moim przekonaniu „radio dla wszystkich” znaczy dla Wszystkich Państwa.
Dziękuję za życzenia i wierzę, że nam się powiedzie.