Zmienił decyzję na ‘spalonego’

Konińska Sparta uległa w sobotę Płomykowi Koźminiec 1:2. Zespół gości w pierwszych dwóch kolejkach zdobył komplet punktów, zatem piłkarze z północy naszego miasta nie mieli łatwego zadania. Mimo tego początek meczu należał do podopiecznych Marcina Kaźmierczaka, którzy byli najbliżej zdobycia bramki po rzucie wolnym wykonanym przez Krystiana Robaka. Po strzale konińskiego zawodnika bramkarz Płomyka z trudem uchronił swoją drużynę przed utratą gola. Goście odpowiedzieli w 23 minucie, gdy Szymona Szymańskiego pokonał Paweł Kryś.  
Wyrównujące trafienie padło w 38 minucie, gdy jedenastkę podyktowaną po faulu na Przemysławie Skibiszewskim wykorzystał grający trener Sparty – Marcin Kaźmierczak. W 43 min niepilnowany Jacek Pacyński otrzymał celne podanie z lewego skrzydła i z bliskiej odległości nie dał szans Szymańskiemu ustalając rezultat całego spotkania na 2:1 dla drużyny Płomyka. Chwilę później bramkę na 2:2 zdobył Skibiszewski. Arbiter wskazał na środek boiska, jednak po konsultacji z sędzią liniowym zmienił swoją decyzję i odgwizdał pozycję spaloną. Podczas drugiej połowy kibice zgromadzeni na stadionie przy Łężyńskiej nie obejrzeli już ani jednej bramki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email