Wyznania religijne, miejsce pracy, stan cywilny – te pytania, zadawane przez rachmistrzów, wywołały największe zdziwienie i poruszenie wśród mieszkańców Konina odwiedzanych w ramach spisu powszechnego. Zdarzało się też, że rachmistrzowie odwiedzali domy w których wytypowano do spisu osoby od dawna już nieżyjące.
Odwiedzani przez rachmistrzów mieszkańcy Konina byli wobec nich raczej nieufni. Dzisiaj w konińskim ratuszu podziękowano rachmistrzom za wykonane zadanie. W obecności urzędników odpowiedzialnych za organizację spisu powszechnego w Koninie rachmistrzowie podsumowali dziś pracę.