Pogoda w ten weekend nie sprzyja organizatorom imrez plenerowych. O ile jednak koncert muzyczny można zorganizować pod dachem, o tyle zlotu motocyklowego pod dach przenieść się nie da. Chłód i mżawka nie zniechęciły jednak organizatorów Festiwalu Wolnych Ludzi. Przy mniejszej, niż się spodziewano frekwencji na nadwerciańskich błoniach odbył się w Kole międzynarodowy zlot motocyklowy i zaplanowane przy jego okazji koncerty. Następnym razem będzie lepiej, mówi organizator, Sylweriusz Łukomski, szef kolskiego oddziału IPA (Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji).