Wylicytował i poleciał! Jan Olejnik, który podczas konińskiego 19. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytował „zakręcony lot nad powiatem konińskim” dziś poszybował w niebo i podziwiał nasz region z lotu ptaka. Leciał „Ogarem”. Wystartował po 12.00 z Aeroklubu w Kazimierzu Biskupim.
Na lewym fotelu, za sterami, zasiadł prezes konińskiego Aeroklubu Andrzej Sybis. Na miejscu pojawił się też Stanisław Bielik, który wystawił na licytację lot jako wkład powiatu konińskiego w tegoroczną WOŚP. Pan Jan nie odczuwał stresu. Mówił, że nie boi się latać, a włączył się do licytacji po to, by wspomóc chore dzieci. – Najpierw mieliśmy lecieć „Cesną”, ale postawiliśmy na „Ogara”, bo motoszybowiec – to jest prawdziwe latanie! – powiedział Andrzej Sybis. Lot odbył się na wysokości 250-300 metrów po to, żeby pan Jan miał dobrą widoczność, ale również po to, żeby „za bardzo nie bujało”.