Mundurowi z Komisariatu Policji w Golinie widząc w aucie zdesperowaną rodzinę i kilkumiesięczne dziecko, które nie mogło złapać oddechu, niezwłocznie podjęli decyzje o pilotowaniu auta do konińskiego szpitala. Dzięki szybkiemu dotarciu do placówki, personel medyczny mógł w odpowiedni sposób zająć się dzieckiem i udzielić mu pomocy.
W niedzielę 22 sierpnia br. około godziny 21:00 policjanci z Komisariatu Policji w Golinie jadąc na interwencję, zauważyli w lusterku wstecznym pojazd, który za pomocą świateł drogowych sygnalizował, że coś się stało. Mundurowi zwolnili i zjechali na pobocze. Z drugiego auta wybiegł roztrzęsiony mężczyzna i zaczął krzyczeć pomocy, informując funkcjonariuszy, że w jego samochodzie znajduje się kilkumiesięczne dziecko, które nie może oddychać. Policjanci kazali mężczyźnie wrócić do pojazdu i natychmiast ruszyć za nimi. Używając sygnałów uprzywilejowanych w kilka minut dotarli na oddział ratunkowy i wspólnie z rodzicami przekazali dziecko pod opiekę lekarza.
Dzięki policyjnej eskorcie udało się na czas dotrzeć do szpitala, gdzie udzielono pomocy dziecku, przyczyniając się w ten sposób do uratowania ludzkiego życia.
Źródło i fotografia: konin.policja.gov.pl