Dworzec w Kole. Duma jego mieszkańców. A dla koninian? Dowód na to, że w naszym mieście dałoby się nie burzyć poprzedniego budynku dworca, jedynie go modernizując. Należy jednak wziąć pod rozwagę, że mówimy o dwóch zupełnie różnych epokach. O modernizacji dworca w Kole zaczęło myśleć w 2010 roku. Koncepcja nowego dworca w Koninie pojawiła się w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, a więc jeszcze w epoce PRL-u…
Budynek dworca kolejowego w Kole wzniesiono w latach 1925 – 1928 (a więc w czasach II RP, niedługo po odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj) przy nowo wybudowanej linii kolejowej łączącej Kutno ze Strzałkowem. Kutno należy dziś do województwa łódzkiego, ale warto pamiętać o tym, że przed II wojną światową zarówno Konin jak i Koło także znajdowały się w ówczesnych granicach administracyjnych tego województwa.
W 2010 roku pojawiła się koncepcja modernizacji budynku dworca, który wpisany jest do Gminnej Ewidencji Rejestru Zabytków pod numerem 77. W Programie Opieki nad Zabytkami miasta Koło na lata 2014 – 2017 określono plany wpisania budynku do rejestru zabytków NID. Uroczyste otwarcie wyremontowanego budynku dworca oraz jego otoczenia miało miejsce w 2013 roku.
Przed dworcem znajduje się głaz. Głaz upamiętniający transport 80 tysięcy Żydów, których przewożono tędy z łódzkiego getta do Ośrodka zagłady Chełmno nad Nerem (niem. SS-Sonderkommando Kulmhof). Tu przesiadali się na wagony kolejki wąskotorowej i jechali dalej do Kulmhof. Tekst upamiętniający umieszczony został na głazie w dwóch językach – polskim i niemieckim…
Inną ciekawostką budynku dworca kolejowego w Kole jest istnienie tablicy pamiątkowej na jego północnej ścianie. Tablica ta upamiętnia ofiary bestialskiego nalotu Luftwaffe na teren przyległy do dworca oraz pociąg w którym znajdowała się ewakuowana ludność z Krotoszyna i Jarocina (skład znajdował się na bocznym torze). To tragiczne wydarzenie miało miejsce 2 września 1939 r., zginęło około 250 osób, zostali pochowani na cmentarzu rzymskokatolickim w Kole.
Zdjęcia: Wikipedia