Wicepremier, minister nauki i lider Porozumienia Jarosław Gowin poinformował, że podaje się do dymisji. Dodał, że na stanowisko wicepremiera rekomenduje minister rozwoju Jadwigę Emilewicz, a Porozumienie pozostaje częścią Zjednoczonej Prawicy.
Gowin podkreślił podczas konferencji prasowej, że w obecnej sytuacji wszyscy powinniśmy się skoncentrować na dwóch sprawach – walce z epidemią koronawirusa i walce o polską gospodarkę. Dodał, że należy też "jakoś rozstrzygnąć kwestię wyborów prezydenckich". Jak wskazał, najpierw zaproponował przełożenie wyborów o rok, ale taką propozycję przyjęło tylko PSL.
Następnie zaproponował zmiany w konstytucji i przesunięcie wyborów o dwa lata. Tę propozycję przyjęło tylko PiS.
– Powiedzmy sobie otwarcie, polska klasa polityczna nawet w tak trudnych warunkach nie potrafi się porozumieć – powiedział Gowin.
Przynajmniej on jeden zachowal się honorowo ! A. reszta w kaczym amoku prowadzi has do katastrofy
Dymisja Gowina to przejaw braku odPOwiedzialności za państwo. Nie wyprzęga się koni na środku rzeki. Czyż by POdPOwiedzieli mu to starzy kumple z PO? Naród ci to zapamięta zdrajco.
Zapamiętaj, możesz się przed sobą wiele razy poPiSywać, ale to już koniec Zjednoczonej tzw. Prawicy, Lecz niestety zanim odejdą w PiSdu, to jeszcze nas (czyli Naród) pociągną na dno za sobą.