„Kłamczucha” wystawiona w formie musicalu. W niedzielę, na kolskiej scenie, aktorzy z MDK-owskiego Młodzieżowego Teatru Muzycznego zaprezentowali swoim widzom musical pt. „Kłamczucha”. Artyści z powodzeniem poradzili sobie z niełatwą sztuką łączenia piosenki, dialogu i tańca.
Aneta Piorun wyreżyserowała spektakl, który poprzez słowa, muzykę, ruch i aspekty techniczne osiągnął spójną całość. Widownia wpierw nieśmiało, a następnie owacyjnie reagowała oklaskami na opowieść o Anieli, mieszkance Łeby. Bohaterka poznaje atrakcyjnego chłopaka, zakochuje się w nim i postanawia zrobić wszystko by wyjechać tam, gdzie mieszka obiekt jej uczuć. Realizuje plan, zjawia się w domu swojego wuja, wynajmuje pokój od ciotki i podejmuje pracę jako gosposia w domu Pawła. Aby osiągnąć cel kłamie. Nikomu jednak nie szkodzi, a przy okazji ujawnia swój aktorski talent. Miłość do Pawła wygasa, bo jego charakter znacznie odbiega od ideału. Aniela zyskuje nowych przyjaciół i bierze udział w inscenizacji Hamleta, w której gra główną i tytułową rolę. Wbrew ironicznemu tytułowi, Aniela okazuje się być osobą wrażliwą i gotową do poświęceń.
Śpiewającym artystom Młodzieżowego Teatru Muzycznego cennych wskazówek udzielał Mariusz Urbaniak – instruktor prowadzący w kolskim domu kultury zajęcia wokalne. W spektaklu udział wzięła Agata Dziedziczak, która tym razem wcieliła się w rolę narratora. Zadania inspicjenta wykonywała Katarzyna Nowicka.
Organizatorzy dziękują gościom za liczne przybycie. Pełna widownia jest jednym z głównych czynników motywujących początkujących aktorów do dalszej pracy.
