No i , Kochani mamy jesień.. Jak u Gałczyńskiego : „Człowiek tylko siedział by i spał…” No, może jeszcze trochę, na pociechę po utraconym lecie – jadł. A jak jesień , to na pierwszy rzut idą śliwki. Dziś proponuję strudel ze śliwkami.
Tak się zastanawiam, czy jest to „ czysty” przepis koniński, bo chyba pochodzi z Kresów, ale po pierwsze – wszystko co dobre pochodzi z Kresów, a po drugie w Koninie mieszkało wielu „repatryjantów” czyli osób, które musiały opuścić Kresy. I od takich właśnie sąsiadów pochodzących z Tarnopola, otrzymałam ten przepis
Składniki:
Ciasto: 20 dag mąki pszennej, łyżeczka masła, jajo.
Nadzienie: 80 dag śliwek węgierek, 2.5 łyżki masła, 3 łyżki cukru, 2 łyżki tartej bułki, 3 dag migdałów, cynamon lub wanilia, 2 łyżki śmietany
Przygotowanie
Ze śliwek usunąć pestki, skropić masłem i posłodzić. Ciasto przygotować, dokładnie wymieszać na jednolitą masę. Przykryć ściereczką i odstawić na pół godziny, cienko rozwałkować na obrusie, skropić masłem i posypać zrumienioną bułką. Poszatkowane migdały zmieszać ze śliwkami, posypać cynamonem i rozłożyć na cieście. Ciasto zwinąć w rulon, położyć na wysmarowaną tłuszczem i wysypaną tartą bułką blachę, skropić masłem i upiec w piekarniku w temperaturze 180 stopni.
Podawać posypany cukrem pudrem lub polany ubitą z cukrem śmietaną.