Dziś Dzień Wojska Polskiego, więc nic innego nie przyszło mi do głowy, jak przepis na grochówkę wojskową.
Skład:
- 1/2 kg wieprzowych kości;
- 2 marchewki;
- 1 pietruszka;
- kawałek selera;
- 1 por;
- 2 cebule;
- 2 ziemniaki;
- 350 g łuskanego grochu;
- 100 g wędzonego boczku;
- 200 g zwyczajnej kiełbasy;
- 1 łyżka smalcu;
- 1 ząbek czosnku;
- 1 liść laurowy;
- 2 ziarna ziela angielskiego;
- majeranek, sól, pieprz
Wykonanie:
Płuczemy wodą groch. Następnie przekładamy go do garnka i zalewamy na noc zimną wodą, i tak pozostawiamy, aby napęczniał. Następnego dnia starannie płuczemy kości i umieszczamy je w garnku, po czym zalewamy zimną wodą (ok. 1,5 l wody), dodajemy płaską łyżkę soli i ustawiamy garnek na dużym ogniu. Garnka z kośćmi nie przykrywamy, bo w trakcie gotowania na bieżąco będziemy usuwać tworzące się szumowiny. Groch gotujemy w wodzie w której się moczył (uważamy, żeby nie wykipiał). Obieramy warzywa (por, seler, pietruszkę, marchew), przekładamy do wywaru z kości wraz z przyprawami, tj. zielem angielskim i liściem laurowym. Kroimy w kostkę boczek i kiełbasę. Obieramy cebule i też kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, przesmażamy na nim pokrojony boczek, kiełbasę i cebulę. Gotowy wywar na kościach (poznajemy, że jest gotowy, po tym jak mięso odchodzi od kości), przecedzamy przez sito i łączymy z ugotowanym grochem. Ugotowane warzywa kroimy w drobną kostkę i też dodajemy do zupy. W dalszej kolejności łączymy z zupą przesmażone wędliny. Dodajemy do grochówki przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek i ostatecznie doprawiamy ją solą i pieprzem. Całość jeszcze trochę gotujemy (ok. 30 minut), tak aby powstała nam gęsta i treściwa zupa.
Smacznego ! A może raczej : Czołem Żołnierze !
Ciocia Melania